top of page

Rozwałkowane brownie

  • Cook in blue
  • 25 paź 2020
  • 1 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 7 lis 2020

Czekolada, czekolada, czekolada w wersji ciasteczkowej.

Te ciasteczka są nieziemskie i dobre na każdą chandrę, smutek czy rozpacz. Mają w sobie smak brownie, ale nim nie są. Czyż to nie genialne (czasami brownie ze swoją czekoladowa dosłownością może być nudne)? Jak zaniosłam je do znajomych, zjadłam jedno, bo reszta zniknęła a ja miałam smuteczek jedzeniowy, że nie przygotowałam ich więcej.

Przepis z książki Deb Perelman - jej przepisy na słodycze nigdy mi się nie znudzą:)

Czekoladowo...

Czego potrzebujesz?

  • 375 gr mąki pszennej

  • 55 gr ciemnego kakao

  • łyżeczka soli morskiej niemielonej

  • pół łyżeczki proszku do pieczenia

  • 225 gr miękkiego masła

  • 300 gr cukru (może być biały)

  • 2 jajka L

  • Czas: 15 minut + 2 godziny chłodzenia + pieczenie (każda blacha około 11-15 minut)

Jak przygotować?

  • W misce połącz mąkę, kakao, sól morską i proszek do pieczenia.

  • W robocie kuchennym ubij masło i cukier do stanu puszystości. Dodawaj po 1 jajku i miksuj przez około 2-3 minuty. Zbierz ze ścianek tłuszcz i wrzucaj stopniowo składniki suche (5-8 łyżek, chwila miksowania do gładkości i czynności powtarzasz).

  • Przykryj folią i wstaw do lodówki na 2 godziny.

  • Rozgrzej piekarnik do 180 stopni, blachę wyłóż papierem do pieczenia.

  • Podsyp blat mąką. Rozwałkuj ciasto na grubość 6 mm i wytnij kształty, które lubisz (kwadratowa szklanka u mnie sprawdza się genialnie, foremki do pierniczków niekoniecznie).

  • Przełóż ciasteczka na blachę i włóż do rozgrzanego piekarnika na 11-15 minut. Po upieczeniu brzegi są twarde a środek miękki, więc traktuj je delikatnie i odstaw do wystygnięcia. Powtarzaj czynność aż się skończy ciasto. Podałam składniki na około 60 ciasteczek, ilość godna, ale warta pracy. Samego smacznego znikania ciasteczek:)

Garść uwag:

  • Kakao powinno być niesłodzone. Wiadomo, że najlepiej użyć oryginalnego holenderskiego, ale inne też się nada. Ja wtedy po prostu dodaję do cukru białego trochę trzcinowego.

Comments


bottom of page